Bardzo chciało mi się pić, jednak nie wzięłam żadnych pieniędzy, bo myślałam, że wychodzę tylko na krótki spacer, tymczasem spacer znacznie się wydłużył, bo przeszliśmy sporą ilość kilometrów idąc plażą wzdłuż morza, a duże pokoje we Władysławowie były jeszcze naprawdę daleko, co mnie okropnie przerażało. Nie wiedzieć czemu nie zabrałam portfela, choć w normalnych warunkach miałam go zawsze przy sobie. Teraz chyba pomyślałam sobie, że duże pokoje we Władysławowie są bardzo bezpieczne, a na pewno bardziej bezpieczne niż kieszeń w mojej kurtce wobec tego tam właśnie powinnam zostawić wszystkie pieniądze. Żałowałam tej decyzji w tym momencie najbardziej na świecie, nawet gdybym miała pieniądze nie widziałam po drodze żadnego sklepu ani baru, ostatni był chyba cztery kilometry stąd. Moja kuzynka siedziała w pokoju, najpierw oglądała na telewizorze bajkę, ale potem zaczął się jakiś program fabularny, więc kiedy zobaczyłam, że go ogląda, natychmiast chciałam przełączyć na jakąś bajkę, jednak okazało się, że na żadnym kanale nie ma dla dzieci żadnej bajki. Trochę nie było mi to na rękę, bo fajny pensjonat na Kaszubach w którym byliśmy wszyscy rok temu oferował bogaty wachlarz programowy i szczególnie był to wielki plus dla dzieci, bo przez chwile mogły się czymś zająć. Jednak w tym roku fajny pensjonat na Kaszubach był zupełnie zajęty przez gości, w związku z czym musieliśmy pojechać w inne miejsce. Jak się okazało, nie było ono aż tak fajne jak poprzednie, ale miało ciekawą lokalizację blisko morza, co nas bardzo cieszyło, pomimo niedopisującej pogody.
17 kwietnia 2015
Brak komentarzy
Brak komentarzy.
Kanał RSS z komentarzami do tego wpisu. TrackBack URL
Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.