Na allegro sprzedawałem wiele niepotrzebnych rzeczy, właściwie większość z nich była bardzo fajna, jednak po głębszej refleksji okazało się, że nie są mi właściwie w ogóle potrzebne. Był taką rzeczą na przykład dyktafon MVR-100. Z żalem, ale musiałem go sprzedać. Przeprowadzałem się do innego kraju i musiałem zabrać ze sobą jak najmniej rzeczy, niestety stary dyktafon MVR-100 był jedną z nich. Na pewno gdybym zostawał w Polsce, nie sprzedałbym go, jednak zmusiła mnie do tego sytuacja. Wyjazd właściwie nie był planowany, ale dostałem świetną propozycję pracy i aż nie wypadał z niej nie skorzystać. W związku z tym praktycznie od razu się zgodziłem, kupiłem bilety na samolot i w niedługim czasie miałem lecieć najpierw do Arabii Saudyjskiej, a potem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mogłem załatwić sobie w tamtym roku zaraz po wypadku samochód zastępczy z liberty, ale nie miałem nawet pojęcia, że mam taką możliwość. Jestem w dziewięćdziesięciu procentach właściwie przekonany, że pracownicy na pewno mi o tym mówili, jednak ja byłem w takim szoku, że właściwie nie pamiętam ani jednego słowa przez nich wypowiedzianego. Sądzę, że gdybym wtedy był lepiej zorganizowany, to na pewno wziąłbym samochód zastępczy z liberty. Teraz na szczęście już o tym wiem i gdyby zdarzyła się ponownie podobna sytuacja, to od razu wiedziałbym co robić. Jak się okazało ostatnio mój kolega miał wypadek i potem powiedziałem mu o dostępnej opcji, o której oczywiście on sam również nie miał pojęcia, ale bardzo chciał z niej skorzystać. Powiedział, że według niego jest to świetne rozwiązanie.